Następnego dnia urządzili sobie coś w rodzaju uroczystej wieczerzy. W mijanej wsi Essi i Geralt kupili sprawione jagniątko. W czasie, gdy się targowali, Jaskier cichcem wykradł czosnek, cebulę i marchew z warzywniaka
Zdarzyło się raz, że widziałam odpływający ogród. Był to ogród sąsiadów podobnie jak nasz piękny i bujny, w którym podobnie jak w naszym rosły owocowe drzewa.
Popołudnie było łagodne i ciepłe, siedziałam