20 lutego 2025

Shel Silverstein

Clarence (tłum. Stanisław Barańczak)

Clarence Lee, chłopczyk z Tennessee,

Niczego tak nie kochał jak reklam w TiVi.

Rozwarte oczy wlepiał w ekran szklany

I każdy towar tam reklamowany

Sprowadzał zaraz drogą wysyłkową:

Krem, żeby skóra mogła czuć się zdrowo,

Brylantynę, by włosy elegancko lśniły,

Wybielacz, żeby biele bardziej się bieliły,

Tabletki, żeby zniszczyć ból głowy w zarodku,

Dżinsy, dopasowane do człowieka w środku,

Pastę do zębów „Biały Kieł”

Proszek dla psa, a raczej – pcheł,

Płyn do płukania sobie ust,

Stanik, co uwypukla biust,

Owsianki, buty do rodeo,

Firanki, nową grę video

Lub towarzyską-

Dosłownie wszystko.

Aż pewnego dnia - reklama:

„TRWALSZY TATO! MILSZA MAMA!

NOWOŚĆ! SENSACJA! ULEPSZENIE!

ŚPIESZ SIĘ I SKŁADAJ ZAMÓWIENIE!”

Ma się rozumieć, nasz bohater na to

Z miejsca zamówił nową mamę z tatą;

Gdy przyszła paczka z ulepszoną parą,

Opylił zaraz na pchlim targu starą,

Schował pięćdziesiąt centów do kieszeni

I wszyscy teraz są zadowoleni:

Nowi rodzice – mili, liberalni;

Starzy – znaleźli robotę w kopalni.

Pamiętaj zatem te proste reguły:

Jeśli rodzice każą jeść brokuły,

Myć ręce, sprzątać w pokoju bałagan,

Jeśli nie szczędzą wymówek i nagan,

Jeżeli nudzą cię i są niemili -

Znaczy to, że się po prostu zużyli.

Natychmiast zamów nową parę i

W ogóle ciesz się życiem jak nasz Clarence Lee.

Powrót

Pobierz

Adres

Złota 123

Warszawa, 00-001

Kontakt

+48 887 071 192

zdamto@zdamto.eu

Menu

Śledź nas

A website created in the WebWave website builder